Dlouhe Strane - Trzecia co do wielkości na świecie Elektrownia Szczytowo Pompowa. Potężny, górny zbiornik 1350 m n.p.m. Trasę miałem zaplanowaną asfaltem, ale w Klepacovie zauważyłem ścieżkę rowerową prowadzącą w kierunku górnego zbiornika i zmieniłem plan. Pojechałem szutrową ścieżką. Trasa przyjemna, dobrze oznaczona, ale kto by tam patrzył na znaki, gubiłem się, pomyliłem drogi i jechałem w innym kierunku, musiałem wracać i to dość spory kawałek. Tak to jest jak zmienia się trasę w czasie jazdy. Byłem zmuszony użyć nawigacji i jakoś trafiłem na szczyt. Na górze silny wiatr i kilka niespodzianek. Nie można już wjechać na samą górę i jeździć obok zbiornika, więc zostawiłem rower bez opieki i wdrapałem się na górę i druga niespodzianka, zbiornik bez wody i bardzo silny wiatr. Zrobiłem tylko fotke i objechałem zbiornik trasą poniżej. Później szybki, asfaltowy zjazd na dół i znowu podjazd serpentynami na 1013 m n.p.m. Cervonohorskie Sedlo i bardzo długi zjazd. Na dole znowu zmieniłem trasę, chciałem pojechać jeszcze jeden podjazd, Vidly i zjechać do Karlova Studanka, ale zaczynał kropić deszcz, pojechałem szybszą trasą przez Jasenik, Zlate Hory. Za Jasenikem zaczęło padać i w deszczu jechałem aż do Głubczyc.  Bardzo przyjemnie spędzony dzień, nawet nie czułem zmęczenia, śmiało mógłbym jeszcze 100 km przejechać

Więcej zdjęć

Słoneczko się wyspało © mroczny45

Dlouhé Stráně, Elektrownia Szczytowo Pompowa © mroczny45

W drodze na Dlouhé Stráně © mroczny45 

Podjazd na Dlouhé Stráně i Pradziad w tle © mroczny45
Górny zbiornik elektrowni szczytowo pompowej, wody brak © mroczny45
W drodze na Červenohorskie Sedlo © mroczny45 Červenohorskie Sedlo
I zaczęło padać