Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2013
Dystans całkowity: | 882.52 km (w terenie 18.93 km; 2.14%) |
Czas w ruchu: | 43:47 |
Średnia prędkość: | 20.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.75 km/h |
Suma podjazdów: | 5254 m |
Suma kalorii: | 35403 kcal |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 88.25 km i 4h 22m |
Więcej statystyk |
Czechy - Hlucin
Sobota, 30 marca 2013 | dodano:30.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 90.16 | Km teren: | 4.19 | Czas: | 04:33 | km/h: | 19.82 |
Pr. maks.: | 49.68 | Temperatura: | 6.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 3686kcal | Podjazdy: | 550m | Rower: | Czarna Felcia |
Znowu miałem 10 dni bez roweru , ciężko się rozruszać po takiej przewie.
Ogarniało mnie lenistwo i niechęć do pedałowania. Pogoda pochmurna , tylko czasami pokazywało się słoneczko.
Ogarniało mnie lenistwo i niechęć do pedałowania. Pogoda pochmurna , tylko czasami pokazywało się słoneczko.
Hlucin - Jezioro . Jeszcze gdzieniegdzie widać pozostałości śniegu© mroczny45
Chciałem objechać jezioro , ale tyle błota że zrezygnowałem.© mroczny45
Rzeka Opava© mroczny45
Kaskada na rzece Opavie© mroczny45
Dawne koryto rzeki Opavy© mroczny45
Jadę wzdłuż starego koryta rzeki Opawy. Błotoooo !© mroczny45
Teraz zjazd do Háj ve Slezsku© mroczny45
W poszukiwaniu wiosny
Środa, 20 marca 2013 | dodano:20.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 90.64 | Km teren: | 2.12 | Czas: | 04:34 | km/h: | 19.85 |
Pr. maks.: | 53.09 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 3594kcal | Podjazdy: | 603m | Rower: | Czarna Felcia |
Wyjeżdżałem z domu, leżał jeszcze śnieg , ale było cieplutko. Już w okolicach Pszowa, śniegu nie było widać , tylko w niektórych miejscach mokry asfalt. Pojechałem do Nieboczów, później na chwilę wjechałem do Czech i do domku. Wróciłem do domu było już zielono, wiosennie.
Wielikąt . Było tu ładnie© mroczny45
Stawy hodowlane Wielikąt. Było ładnie , wycinają drzewa obok jezdni. Robi się pusto.© mroczny45
Nieboczowy. Kiedyś tu był most.© mroczny45
Łabędź odpoczywa , wiatr wieje i obraca go , jak na karuzeli.© mroczny45
Stawy w Nieboczowach. Jest tu bardzo dużo takich rozlewisk, wokoło wydobywają żwir .© mroczny45
Stawy w Nieboczowach© mroczny45
Wiosna się budzi , chyba motyl a może ćma.© mroczny45
W oddali Syrynia .© mroczny45
Wodzisław z Pszowa a za nim można dostrzec Beskidy© mroczny45
Opolszczyzna - Krapkowice
Niedziela, 17 marca 2013 | dodano:17.03.2013Kategoria 100 do 200
Km: | 185.89 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 09:46 | km/h: | 19.03 |
Pr. maks.: | 50.61 | Temperatura: | -1.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 6261kcal | Podjazdy: | 491m | Rower: | Czarna Felcia |
Do Krapkowic jechało się idealnie, ale powrót to koszmar . Trasa od Krapkowic do Raciborza prawie cały czas prosta, nie ma podjazdów, wokoło same pola i jak to bywa, trafiłem na wiatr w twarz. Mailem problem rozpędzić się do 20 km/h Wolałbym jechać pod górkę.
Przez wiatr dłonie mi tak zmarzły że w domu nie mogłem odpiąć kasku.
Przez wiatr dłonie mi tak zmarzły że w domu nie mogłem odpiąć kasku.
Lyski. Raz w górę raz w dół© mroczny45
Kościół w okolicy Adamowic, ale czy to Adamowice nie jestem pewny.© mroczny45
Pomnik w Solarni albo w Dziergowicach.© mroczny45
Rzeka Odra w Krapkowicach© mroczny45
Wapiennik (piec wapienny) – piec szybowy, przeznaczony do wypalania wapna i skał wapiennych (kamień wapienny), w celu uzyskania z nich wapna palonego© mroczny45
Piec wapienny w Krapkowicach. Chciałem podjechać bliżej, ale tyle szkieł na drodze że zrezygnowałem.© mroczny45
Jakiś zakład pracy w Krapkowicach© mroczny45
Wyjazd z Krapkowic© mroczny45
Okolice Raciborza
Wtorek, 12 marca 2013 | dodano:12.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 63.57 | Km teren: | 4.12 | Czas: | 03:11 | km/h: | 19.97 |
Pr. maks.: | 52.57 | Temperatura: | -2.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 2130kcal | Podjazdy: | 678m | Rower: | Czarna Felcia |
Od rana nie mogłem się zdecydować na jakiś wyjazd . Dopiero w południe, przebrałem się , wychodzę z domu a tu śnieg sypie. Jak już wyszedłem, to postanowiłem przejechać chociaż 50 km , wyszło trochę więcej.
Droga z Pszowa do Zawady. Śnieg sypie coraz mocniej.© mroczny45
Mgliste widoki z okolic Pogrzebienia.© mroczny45
Okolice Raciborza. Kemping Obora.© mroczny45
Parę kilometrów po szutrach, piasku i błocie.© mroczny45
Żeby się napić musiałem odkręcać bidon, woda zamarzła.© mroczny45
Trochę w Czechach .
Niedziela, 10 marca 2013 | dodano:10.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 77.52 | Km teren: | 2.24 | Czas: | 03:26 | km/h: | 22.58 |
Pr. maks.: | 52.57 | Temperatura: | 7.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 3114kcal | Podjazdy: | 459m | Rower: | Czarna Felcia |
Nadal pochmurno i szaro. Nie chciało się wychodzić z domu, ale spojrzałem przez okno, zobaczyłem że asfalt wysycha, to wskoczyłem na rower i trochę pokręciłem się po okolicy.
Czechy - Hat' podjechałem pod wiatrak.© mroczny45
W Czechach nawet pieski nie szczekają na rowerzystów.© mroczny45
Brama do pałacu w Krzyżanowicach, wybudowana 1856 r© mroczny45
Ciemno jak w piwnicy.
Czwartek, 7 marca 2013 | dodano:07.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 86.27 | Km teren: | 6.26 | Czas: | 04:14 | km/h: | 20.38 |
Pr. maks.: | 49.23 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 3508kcal | Podjazdy: | 630m | Rower: | Czarna Felcia |
Po kilku dniach słonecznych, znowu szary, ponury dzień. Jakbym jeździł w piwnicy.
Pojeździłem po nieznanych mi drogach i ścieżkach rowerowych w okolicy Markartovic.
/8922902
Pojeździłem po nieznanych mi drogach i ścieżkach rowerowych w okolicy Markartovic.
/8922902
Droga w kierunku Zawady .Dawno tędy nie jechałem.© mroczny45
Okolice Bluszczów.© mroczny45
W lesie w okolicy Markvartovic© mroczny45
Bunkier w lesie w okolicy Markvartovic© mroczny45
Jakieś okopy transzeje© mroczny45
Jadę do Markartovic© mroczny45
Przyjemna trasa , szutrowo-asfaltowa© mroczny45
Wąskie drogi miedzy domkami© mroczny45
Z Holuxem na pokładzie
Środa, 6 marca 2013 | dodano:06.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 73.36 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:10 | km/h: | 23.17 |
Pr. maks.: | 55.07 | Temperatura: | 6.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 2861kcal | Podjazdy: | 527m | Rower: | HaiBike |
Pierwszy w tym roku wyjazd na Haibike . Słonecznie, ciepło , ale wietrznie. Czasami silne podmuchy ciepłego wiatru, w górach chyba Halny wieje. Trasa jak zwykle z wjazdem do Czech , trochę podjazdów i zjazdów.
Trasa rysowana przez Holux-a 260 Pro .
/8922902
Trasa rysowana przez Holux-a 260 Pro .
/8922902
HDR i coś tam© mroczny45
Z Holuxem na pokładzie© mroczny45
Pierwszy wyjazd na Haibike w 2013r© mroczny45
Droga z Rogów do Czyżowic© mroczny45
Nacieszyć się słońcem.
Poniedziałek, 4 marca 2013 | dodano:04.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 69.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:19 | km/h: | 20.83 |
Pr. maks.: | 48.35 | Temperatura: | 6.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 3780kcal | Podjazdy: | 455m | Rower: | Czarna Felcia |
Słonecznie , czasami powiewy wiatru przypominały o zimie.
Na początek, po przejechaniu 5 m przypomniałem sobie że nie mam okularów, hamulec . . . . i pierwsza gleba a właściwie położenie się z rowerem na asfalcie, przed blokiem.
Zapomniałem że używam SPD i jestem przymocowany do roweru.
Na początek, po przejechaniu 5 m przypomniałem sobie że nie mam okularów, hamulec . . . . i pierwsza gleba a właściwie położenie się z rowerem na asfalcie, przed blokiem.
Zapomniałem że używam SPD i jestem przymocowany do roweru.
Felt nad jeziorkiem w Antosovicach© mroczny45
Antosovice. Zawracam , dalej będzie błotko.© mroczny45
Jeziorka w Antosovicach, jeszcze zamarznięte© mroczny45
Uchylsko w oddali Gorzyce© mroczny45
Kościół w Gorzycach© mroczny45
Ruiny zamku w Tworkowie
Niedziela, 3 marca 2013 | dodano:03.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 79.51 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:59 | km/h: | 19.96 |
Pr. maks.: | 55.75 | Temperatura: | 2.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 3125kcal | Podjazdy: | 452m | Rower: | Czarna Felcia |
Dziś już nie było tak przyjemnie jak wczoraj, brak słońca i nieprzyjemny wiaterek.
Pojechałem przez Czechy do Krzanowic i w drodze powrotnej wstąpiłem na zamek w Tworkowie. Jak wchodziłem do domu , wyszło słonko.
Pojechałem przez Czechy do Krzanowic i w drodze powrotnej wstąpiłem na zamek w Tworkowie. Jak wchodziłem do domu , wyszło słonko.
Tworków, ruiny zamku© mroczny45
Czechy, Chuchelná© mroczny45
Chuchelná , Czechy© mroczny45
Zamek w Tworkowie . Jest to dawna siedziba Reiswitzów i Tworkowskich wzniesiona prawdopodobnie w II połowie XVI wieku na fundamentach zamku średniowiecznego.© mroczny45
Zamek w Tworkowie.© mroczny45
Kres świetności zamku położył pożar, który wybuchł w nocy z 8 na 9 stycznia 1931 roku.© mroczny45
Mimo, że w oficjalnych dokumentach stwierdzono, że przyczyna ognia była nieznana, istnieją przypuszczenia o celowym podpaleniu zamku w celu uzyskania odszkodowania.© mroczny45
Zamek w Tworkowie© mroczny45
Zamek w sezonie można zwiedzać, płaci się chyba 2 złote. Mnie dzisiaj wpuszczono za darmoche.© mroczny45
Tworków, ruiny zamku© mroczny45
Zamek w Tworkowie© mroczny45
Po długiej przerwie
Sobota, 2 marca 2013 | dodano:02.03.2013Kategoria < do100 km >
Km: | 66.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:35 | km/h: | 18.56 |
Pr. maks.: | 47.30 | Temperatura: | 4.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 3344kcal | Podjazdy: | 409m | Rower: | Czarna Felcia |
Po dwumiesięcznej przerwie , nareszcie trochę pokręciłem. Słoneczko ładnie zaczyna grzać , asfalt prawie suchy, nic tylko jeździć. Pierwsza jazda z pedałami SPD . Nie było źle, myślałem że będzie gorzej.
Muzeum Darkovice© mroczny45
Śniegu już prawie nie ma.© mroczny45
Przejazd przez las do Hat'© mroczny45
Shimano 540© mroczny45